Manipulacja niestety wpisana jest w chorobę alkoholową. Osoba uzależniona dla zamaskowania rozmiarów swojego picia, dla zminimalizowania konsekwencji w związku, często posuwa się do manipulacji, a co za tym idzie żyje w coraz większym zakłamaniu. Tak naprawdę prowadzi podwójne życie. A ponieważ jest to proces niezwykle rozciągnięty w czasie, osobie uzależnionej od alkoholu nieraz przez wiele lat udaje się ukrywać rozwijającą się chorobę alkoholową.
W skrócie:
Uzależnienie alkoholowe rozwija się niewinnie i przez długi czas nie budzi obaw. Wiąże się to z faktem, że w naszym społeczeństwie istnieje powszechne przyzwolenie na picie towarzyskie, okazjonalne i nikogo tego typu praktyki nie dziwią.
W naszym społeczeństwie więcej zaskoczenia i dezaprobaty budzą abstynenci, osoby niepijące z wyboru.
Wszystko jest dobrze, dopóki picie alkoholu przez członka rodziny nie nabierze charakteru wskazującego na przekraczanie przyjętych norm picia towarzyskiego, na zbyt częste sięganie po alkohol i przekraczanie pewnych barier dla przyjętych powszechnie zachowań.
Warto w tym miejscu powiedzieć, że nie każda osoba nadmiernie pijąca uzależni się. Statystyki mówią, że na 100% ludzi nadmiernie pijących ok. 20 % będzie miało w życiu spore problemy a 10-15 % uzależni się od alkoholu tak dalece, że popadnie w chorobę alkoholową i będzie z tego powodu ciężko chorować.
Kiedy jednak osoba nadmiernie pijąca dostaje coraz częściej od innych, a szczególnie bliskich, sygnały, że jej picie przekracza pewne normy i że powinna znacznie ograniczyć ilość i częstotliwość spożywanego alkoholu, zamiast ograniczyć swoje kontakty z alkoholem, zaczyna swoje nadmierne picie ukrywać. Niekiedy udaje jej się uśpić czujność swoich rodzin na wiele miesięcy a nawet lat! Niestety dochodzi w życiu osoby uzależnionej w pewnym momencie do utraty kontroli, zarówno nad swoim piciem jak i nad swoim życiem. Od tej pory osoba uzależniona nie jest wstanie już ukrywać swojego problemu. Ale bynajmniej nie jest to moment podjęcia decyzji o terapii i zaprzestaniu dalszego picia. Czasem ten proces manipulowania bliskimi i odwlekania decyzji o leczeniu zabiera alkoholikowi jeszcze sporo czasu.
W trakcie terapii leczenia uzależnienia alkoholowego osoby leczone podają niezliczone przykłady manipulowania swoim partnerem życiowym. Robią to do czasu, aż wreszcie skapitulują i zdecydują się na leczenie alkoholizmu. Przyjmijmy, bo tak często bywa, że alkoholikiem jest żonatym mężczyzną w średnim wieku, a ofiarą jego uzależnienia jest jego żona.
Dopiero kiedy jego alkoholizm przybiera rozmiary, które grożą odejściem żony, rozwodem, groźbą utraty przez alkoholika jego praw rodzicielskich, bądź zaistnieniem innego wyraźnego kryzysu (wypadek po pijanemu, groźba utraty pracy, poważne pogorszenie się jego stanu zdrowia, itp.), decyduje się on na zamkniętą terapię stacjonarną.
Jak łatwo się domyślić, nawet najlepsze relacje w rodzinie, budowane przez lata dobrego życia bez alkoholu, pod wpływem nieleczonej a rozwijającej się choroby alkoholowej ulegają stopniowemu pogorszeniu, niejednokrotnie prowadząc do poważnych kryzysów rodzinnych. Tym bardziej, że wraz z chorobą alkoholową w rodzinie pojawiają się strach, przemoc, ubóstwo i inne konsekwencje picia.
Czasem niestety nie udaje się utrzymać związku i wraz z rozwojem choroby alkoholowej pojawiają się przykre jej konsekwencje: separacje, zdrady małżeńskie czy rozwody. Warto dodać do tego cierpienie rodziców alkoholika czy jego dzieci. Ale to już osobny rozdział, bo sytuacja dzieci w rodzinie alkoholowej wymaga szerszej prezentacji dla lepszego zrozumienia tego, co przeżywają dzieci w rodzinie z problemem alkoholowym i w jakie role muszą się wcielać, aby w niej przetrwać. Nie wspominając już o syndromie Dorosłych Dzieci Alkoholików DDA, na których problem w dorosłym życiu rzutuje przeżyte dzieciństwo w domu, gdzie choroba alkoholowa rodzica niosła ze sobą niewyobrażalne konsekwencje.
Manipulacje alkoholika to często szantaż emocjonalny, czyli groźby o odejściu czy nawet samobójstwie, aby uzyskać pożądany efekt. Chory może wywoływać poczucie winy u innych np. oskrażając ich o swoje problemy alkoholowe lub proszą o wsparcie, mimo że wciąż nadużywa alkoholu. Osoba, która nadużywa alkoholu, może celowo doprowadzać innych do uczuć litości, by uzyskać od nich więcej uwagi lub pomocy.
Alkohol może zwiększać skłonność do agresji i gwałtownych zachowań. Osoba pijąca może używać tych zachowań, aby manipulować innymi i kontrolować sytuację. Dodatkowo alkoholik może celowo wprowadzać rodzinę w stan niepokoju i strachu, aby móc w spokoju pić.
Żona alkoholika często czuje się zmanipulowana, jednak nie ma odwagi, aby z tym walczyć. Często jest zastraszona lub wierzy, że mąż w końcu się zmieni. Alkoholik manipuluje uczuciami, przez co doprowadza do poczucia braku kontroli nad własnym życiem oraz do poczucia winy i wstydu. Kobieta porzuca własne marzenia, a jej życie zaczyna kręcić się wokół alkoholu (podobnie jak męża). W takiej sytuacji ważne jest, aby szukać wsparcia i pomocy ze strony specjalistów, takich jak psychologowie czy terapeuci, którzy pomogą w radzeniu sobie z trudnymi emocjami i podejmowaniu odpowiednich decyzji.
Teraz gdy już wiesz, jak alkoholik manipuluje żon,ą rozpoznanie powinno być łatwiejsze. Dopuszczenie myśli, że mąż nami manipuluje to ważny krok w walce z uzależnieniem, a także współuzależnieniem. W walce z manipulacjami alkoholika ważne jest, aby ustawić granice – określić, co jest akceptowalne a co nie. Co więcej, żona powinna w końcu wyrazić swoje uczucia i pokazać na przykładach mężowi jak jego zachowanie wpływa na jej samopoczucie. Jednak najważniejsze jest, aby poszukać wsparcia np. w Ośrodku Dezyderata, który od lat pomaga rodzinom alkoholików w walce z nałogiem bliskiej osoby. W wyniku długotrwałej psychoterapii zarówno osoba uzależniona, jak i jej bliscy mogą odzyskać równowagę w życiu.
Warto sprawdzić: