Leczenie uzależnień to proces żmudny i długotrwały, Skoro samo wejście w zaawansowane uzależnienie od alkoholu zabiera ludziom od kilku do kilkunastu lat, to i proces wychodzenia z tej choroby trwa na ogół bardzo długo. Czasem wiele lat zabiera uświadomienie sobie przez osobę nadużywającą regularnie alkohol, że ma z tym problem.
Uzależnienie częściej zauważają bliscy i zaczynają wysyłać sygnały, że picie przekracza pewne granice, że pije ponad normę, czyli za dużo i za często. Sam zainteresowany często tak nie myśli i nie uważa, że powinien coś w swoim życiu zmieniać. Ten okres nazywa się fachowo okresem prekontemplacji i charakteryzuje się myśleniem typu:
„Nie uważam że piję więcej niż inni, nie widzę potrzeby, żeby coś z tym robić. Dla mnie to nie problem.”
Kiedy jednak nasilają się sygnały od bliskich a i sam pijący zaczyna dostrzegać, że jego picie przekracza jednak pewne przyjęte normy, coś w jego myśleniu ulega zmianie i zaczyna dopuszczać czasem do siebie myśl, że może jednak jego picie jest problemowe, że może powinien w nim coś zmienić? Zmodyfikować? Ta faza procesu zmiany nazywana jest fazą kontemplacji.
CZYTAJ TAKŻE: Od czego zacząć leczenie uzależnienia od alkoholu?
Ona też niestety trwa czasem zbyt długo dla bliskich alkoholika. Na szczęście w nieszczęściu u osoby mocno nadużywającej pojawiają się już wtedy ewidentne kryzysy życiowe, które ona zaczyna kojarzyć z piciem: problemy zdrowotne, problemy z pracą, w relacjach z innymi, czasem też problemy z prawem. Kiedy osoba pijąca dostaje tak mocne sygnały i zaczyna widzieć coraz poważniejsze konsekwencje swojego picia, zaczyna być coraz bardziej przekonana, że wprowadzenie jakichś radykalnych zmian w życiu staje się koniecznością. Uzależniony zaczyna poszukiwać informacji o tym, co się w jego życiu dzieje. Jeszcze nie wie często co, ale zaczyna być coraz bardziej przekonany, że powinien z tym problemem coś zrobić. Ten okres nazywany jest okresem przygotowania do zmiany.
W skrócie:
Kolejny krok następuje na ogół bardzo szybko. Czasem decyzja o podjęciu leczenia podejmowana jest w ciągu kilkudziesięciu godzin. To działanie często jest konsekwencją gwałtownego spiętrzenia kryzysów u osoby pijącej i osoba ta, dla ich załagodzenia gotowa jest do podjęcia terapii uzależnienia od zaraz. Trzeba koniecznie wykorzystać tę chwilę, bo niestety jeśli zaczniemy ją odwlekać, motywacja uzależnionego do leczenia zacznie z dnia na dzień, a czasem nawet z godziny na godzinę gwałtownie spadać.
Kiedy osoba uzależniona przejdzie proces leczenia swojego uzależnienia, pozostają już tylko zadania związane z podtrzymaniem tego stanu, jaki osiągnie w trakcie terapii. W tym okresie uzależniony zaczyna odczuwać już wyraźną poprawę swojego funkcjonowania, widzi i czerpie coraz więcej korzyści z trzeźwego życia. To umacnia go też w przekonaniu, że nie chciałby ponownie wrócić do swojego aktywnego uzależnienia, do czasu okupionego cierpieniem i ciężkimi stratami w swoim poprzednim życiu.
Podstawowe rodzaje terapii uzależnień można by podzielić na terapie ambulatoryjne i terapie stacjonarne, usytuowane najczęściej w specjalnie przygotowanych do tego ośrodkach. Terapie ambulatoryjne, zwane też często terapiami dochodzącymi, na ogół dzielą się na terapie indywidualne i terapie grupowe. Często są one podzielone na etapy: fazę przygotowania pacjenta do terapii, fazę terapii podstawowej, zaś na dalszym etapie na terapię pogłębioną, dla pacjentów chcących podjęć dalsze leczenie po ukończeniu etapu terapii podstawowej, bez względu na to, czy odbywała się ona ambulatoryjnie czy w ośrodku stacjonarnym.
Terapia ambulatoryjna na ogół trwa od kilku tygodni nawet do roku, w zależności od modelu pracy placówek lecznictwa odwykowego. Terapie stacjonarne zaś najczęściej trwają od czterech do ośmiu tygodni z zaleceniem ich dalszej kontynuacji po opuszczeniu ośrodka terapii uzależnień. Terapia taka na ogół jest kontynuowana ambulatoryjnie poprzez sesje terapeutyczne z indywidualnym terapeutą, bądź przez udział w grupie terapeutycznej na poziomie pogłębionym. Proces wsparcia odbywa się też u wielu pacjentów poprzez uczestnictwo w grupach samopomocowych, na przykład w grupach Wspólnoty Anonimowych Alkoholików. Przyjmuje się na ogół, że pacjent, który od momentu terapii utrzymuje nieprzerwaną abstynencję przez okres co najmniej dwóch lat, może być uznany za pacjenta zaleczonego pod warunkiem, że nadal będzie on dbał o proces swojej trzeźwości i uczestniczył na przykład w warsztatach rozwojowych dla byłych pacjentów, organizowanych okresowo przez niektóre ośrodki stacjonarne. Tego typu programy rozwoju osobistego (PRO), są doskonałym wzmocnieniem pacjenta trwale utrzymującego abstynencję, dostarczając mu ciągle nowej motywacji i dalszej inspiracji do poprawy jakości swojego życia,, do dalszego samorozwoju.